Zakończona w dniu 4 lutego 2013 promocja konta oszczędnościowego w BGŻ Optima spowodowała sporą „panikę” wśród drobnych ciułaczy próbujących przegonić inflację. Spadek promocyjnego oprocentowania z poziomu 6,3% do 4,8% nie jest tym na co liczyli właściciele kont nastawionych na oszczędzanie (w reklamie było… ;)). Dodatkowe zapowiedzi kolejnych obniżek nie nastrajają optymistycznie. Plany są takie:
– oprocentowanie do 28 lutego to 4,8%
– po 28 lutego 4,6%
– od 5 kwietnia 3,6%
Przypomnę, że odliczamy jeszcze wszechobecną belkę. Trzeba przyznać, że 3,6% to już poziom rynkowego „mułu” (chyba nawet PKO daje więcej ;)).
Optima chyba poczuła już odpływ kasy, bo zasypuje swoich użytkowników kolejnymi wiadomościami o tym „jak to oni chcą nam zrobić dobrze”. Niestety na razie brak informacji o podwyższeniu oprocentowania depozytów.
Po raz kolejny będę musiał „zareklamować” klony Getinu. W dniu dzisiejszym GetinOnline zaoferował kolejną lokatę wyścigową (czyli limit 10 tys. lokat) z oprocentowaniem 5,5%. W chwili gdy to piszę pozostaje 2300 wolnych miejsc. Jeśli komuś nie przeszkadza toporność „getinonlajnowego” interfejsu, to może zainteresować się tymi lokatami. Szczegóły oferty:
– okres: 4 miesiące
– kwoty od 1000 do 20000 zł
– 10 lokat na osobę
– oprocentowanie stałe
– kapitalizacja na koniec okresu
Ciekawe czy jutro nastąpi standardowe przedłużenie akcji? 🙂
Podsumowując – na rynku depozytów dramat i trzeba się nieźle namęczyć by doścignąć inflację.
Na moim koncie w bgz optima pozostal sam tzw. osad (jakies marne grosze). Pozostale pieniadze poszly do konkurencji. Roznica w oprocentowaniu niewielka, ale to zawsze kilkaset zlotych rocznie.
Archeologia zawsze mnie pociągała, a ten wpis z perspektywy czasów wygląda niezwykle interesująco.
Oprocentowanie 3,6% – teraz oszczędzający daliby się za takie pokroić 😉
Ja na pewno. W dodatku w tamtym czasie inflacja mogła być niższa niż jest teraz – złodziejstwo RPP nie zna granic 🙁